Śnięte ryby w jaworznickim stawie

Trzydziestego sierpnia wiele jaworznickich służb zostało postawionych w stan gotowości, a to za sprawą zawiadomienia wędkarzy z koła polskiego związku wędkarskiego nr 19 Jaworzno – Miasto.

Wędkarze zauważyli w jednym ze stawów przy ulicy trzykrotek śnięte ryby.

Ponieważ było ich sporo, zarówno na powierzchni wody, jak i na dającym się dostrzec w niektórych miejscach dnie, sprawa zaniepokoiła ich i już przed południem na terenie łowiska pojawili się przedstawiciele zarządu Koła w Jaworznie, jak i okręgu w Katowicach.

Na miejsce została zadysponowana policja, straż pożarna, straż miejska, pracownicy Zarządzania Kryzysowego oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej, Straży Rybackiej i instytucji zajmujących się badaniem jakości wody i jej zanieczyszczeń.

Jednym z ważniejszych faktów była relacja wędkarza, który widział, jak nad wodą stała tak zwana szambiarka.

Nie zostało zauważone, czy do stawu zostały spuszczane ścieki, czy też beczkowóz był tylko płukany, niemniej ta sprawa będzie badana przez służby.

Przeprowadzający badania strażacy z Państwowej Straży Pożarnej wykazali, że odczyn wody jest prawidłowy, ale specjalista badający natlenienie wody stwierdził, że jest ono bardzo małe, w niektórych miejscach nawet pięcio-, sześciokrotnie mniejsze od wymaganego dla dobrostanu fauny w akwenie.

Z pobieżnych informacji przyczyną takiego stanu rzeczy mógł być samoistny, związany z warunkami pogodowymi ubytek tlenu, ale biorąc pod uwagę informacje o beczkowozie działającym tutaj wcześniej, spadek tlenu mógł spowodować stosowany w tej branży środek chemiczny – podchloryn sodu.
Sprawa będzie badana, a tymczasem strażacy zaczęli dotleniać wodę, w której pływają jeszcze ryby ale widać ich ospałość i chęć pobierania tlenu znad powierzchni wody.
Zarówno strażacy jak i członkowie koła nr 19 PZW odławiają śnięte ryby podbierakami. Czy wiele ich pozostaje na dnie? Tego jeszcze nie wiadomo. Być może dopiero po jakimś czasie zaczną wypływać na powierzchnię.
Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Jaworzno - Miasto serdecznie dziękuję wszystkim służbom za zainteresowanie się tematem i błyskawiczną akcję prowadzącą do wyjaśnienia sprawy.

Jednym z jaworznickich kół Polskiego Związku Wędkarskiego, który urządził dla najmłodszych tradycyjne zawody z okazji Dnia Dziecka, było Koło z Dąbrowy Narodowej, a zawody rozegrano na stawach w Łęgu.
3 czerwca, w niedzielę dwugodzinne połowy zakończyły się sukcesami kilku i kilkunastolatków, którzy do swoich siatek wrzucili od kilkudziesięciu gramów do kilku kilogramów ryb.
Wędkujących odwiedził prezydent Pan Paweł Silbert, który od dawna zainteresowany jest wędkarstwem, a chyba tylko brak czasu powoduje, że nie wziął jeszcze wędki do ręki aby zapolować na piękne okazy ryb.
Prezydent wręczył dzieciom upominki i nagrody, i gratulował im świetnych wyników, podkreślając fakt, że nie spędzają one czasu wyłączenie przez komputerem, czy telewizorem, ale korzystają z dobrodziejstw natury, poznając fizjologię i zwyczaje wodnych żyjątek.
Zawody wygrała przedstawicielka dziewcząt - panie i dziewczęta można coraz częściej spotkać nad wodą z kijem w ręce. To nowa jakość tego hobby zarezerwowanego do niedawna w zasadzie tylko dla mężczyzn.

8 kwietnia to dzień rozpoczęcia sezonu wędkarskiego w Kole Polskiego Związku Wędkarskiego nr 19 w Jaworznie.

Wędkarze nie mogli się doczekać tego dnia, bo głód zdobywania trofeów w postaci ryb przez zimę bardzo dał się we znaki. I choć wędkarze najczęściej darują wolność złowionym rybom, to sam fakt poczucia adrenaliny, kiedy solidna sztuka "wisi na haku" nie daje się z niczym porównać.

No, może ze zdobywaniem ośmiotysięczników. Ale tu, nad wodą, w słoneczny dzień, komfort jest zdecydowanie wyższy.