Menu

ogłoszenie bezpłatne

 

KONCERT DLA EMILA - Zanim się urodził, miał już umrzeć

koncemil150516011Śpiewano w duetach, triach i pojedynczo, grano na instrumentach, a wszystko to aby pomóc Emilowi, którego losy niektórzy przesądzali, zanim się urodził.
?Nie przeżyje? ? mówili lekarze, gdy w wieku 3 tygodni leżał z podejrzeniem sepsy. Ochrzczony w inkubatorze, gdy już nie miał sił otworzyć oczu? Kolejny krzyżyk? ile już ich było? Gdy miał 4 miesiące, na chwilę ?umarł? na rękach mamy podczas ?zwykłego? pobierania krwi. Czy każde dziecko, które przestaje oddychać, robi się brązowe? Dzięki Bogu, że zapaść była w szpitalu ? w domu rodzice by go nie odratowali. Przed każdą interwencją lekarską rodzice od ponad 4 lat słyszą, że ich syn ma 50% szans na przeżycie. I do tej pory zawsze był w tej szczęśliwej połowie?


koncemil15051601514 maja w sali teatralnej Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie ]wolontariat Sursum Corda zorganizował koncert i przeprowadził zbiórkę środków oraz licytację pod hasłem ?Serce dla serca? dla ciężko chorego Emila Koryczana.
Niestety mało informacji, zbyt późne poinformowanie mediów spowodowało, że nie ogłosiliśmy informacji o koncercie wcześniej, jak na kilkanaście godzin przez jego rozpoczęciem. Ale widownia była, i to widownia aktywna, szczerze oklaskująca wszystkich wykonawców, którymi były dzieci z jaworznickich szkół.
Wspaniale prowadzona konferansjerka przez członków Wolontariatu, niesamowicie sprawnie przeprowadzona licytacja, były atutami przedsięwzięcia.
mamy kilka zdjęć z występów dzieci i młodzieży
mamy kilka zdjęć z koncertu, a naszych czytelników zapraszamy na stronę https://www.siepomaga.pl/emil gdzie można dowiedzieć się o historii Emila, oraz o tym, w jaki sposób można mu pomóc.

Dla tych, którzy nie byli, prezentujemy listę wykonawców, aby wiedzieli, co stracili...
Instrumentalistów oznaczono, reszta dzieci śpiewała.
Zespół Kamerata
Julia Wojtyra zagrała na flecie
Jakub Duszyk,
Julia Tykiela i Julia Kulka  
Piotr Duszyk zagrał na trąbce
Olga Pokorzyńska i Katarzyna Kwiecień
Wiktoria Wychowałek
Anna Koper
Łucja Mancerz
Julia Pomykała
Filip Faltus zagrał na gitarze
Aleksandra Faltus
Kamila Kumor
Julia Zypser
Łucja Mikocka zagrał na skrzypcach
Weronika Oliwa
Aleksandra Faltus, Kamila Kumor i Julia Zypser
Anna Koper
Łucja Mikocka

 

emilkorycz

Gdy lekarze nazywali ich jeszcze bliźniakiem
A i bliźniakiem B, dla rodziców byli już Emilem i Borysem. Mama wiedziała, że Borys podczas badań ustawia się pierwszy, jakby chciał zasłonić Emila ? a może go ochronić? Dopiero w 30 tygodniu ciąży okazało się, że bliźnięta się różnią: bliźniak A, czyli Emil jest 300 g mniejszy i ma chore serduszko. Dopiero po przyjściu chłopców na świat 19 kwietnia 2011 roku okazało się, że Emil ma wrodzoną wadą serca pod postacią tetralogii Fallota z zarośnięciem zastawki tętnicy płucnej oraz połączeniami systemowo-płucnymi i skrajną hipoplazję tętnic płucnych. Po początkowym załamaniu, rodzice chłopców pomyśleli: ?Będzie dobrze, przecież wady serca w dzisiejszych czasach się operuje.? Nie przyszło im do głowy, że niektóre wady serca są tak skomplikowane, że nikt nie podejmie się ryzyka operacji. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że tak będzie w przypadku Emila.

- Wcześniej o sercu wiedziałam tyle, ile przeciętny człowiek ? ile ma komór, ile przedsionków, jak wygląda na obrazkach z książek. ? mówi mama Emila. Dopiero kolejni lekarze uświadamiali mnie, jak skomplikowaną wadę serca ma Emil i że poważnie zagraża jego życiu. Naczynia Emila nie rosną wraz z nim, dlatego lekarze wstawiali kolejne stenty, żeby zwiększyć przepływy oraz saturacje. Stent pomaga na pół roku, może rok. Tak naprawdę jest to jedyny znany do tej pory sposób przedłużenia Emilowi życia w nadziei, że ktoś wymyśli coś nowego.

 

Zaloguj się, by skomentować
Powrót na górę

Kultura

Polskie portale

INSTYTUCJE

Follow Us