Alarm bombowy w centrum Jaworzna. Sprawcy zidentyfikowani

W czwartek 14 kwietnia po godzinie 20.30 pod klubem "Nova" w centrum miasta pojawiło się kilka wozów strażackich na sygnale.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że interwencja wywołana była informacją o rzekomym ładunku wybuchowym podłożonym w budynku Cechu.

Po chwili na miejscu pojawiła się policja.

Przed godziną 21.00 po sprawdzeniu budynku straż pożarna odjechała.
To już kolejny, po środowym wybuchu na osiedlu stałym przypadek zagrożenia życia mieszkańców.


W obliczu serii podobnych, wybuchowych zdarzeń pojawia się pytanie, czy mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie z powodu samych siebie?

Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo działają jak dotąd wzorowo, ale kiedy członkowie społeczności stają się nieobliczalni, chyba nawet ani Federalne Biuro Śledcze, ani sam  Scotland Yard Nie pomogą.

Łukasz Twardowski

Aktualizacja 22:20

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Policja został postawiona na nogi telefonem o treści - "Był wybuch w Cechu, dwie osoby zginęły".

Cynizm i brak wyobraźni takiego dowcipnisia wołają o pomstę do nieba i o srogą karę za taki "dowcip".

Aktualizacja 23:21

Zlokalizowano sprawców!
Ale...

Kara prawdopodobnie będzie trudna do wymierzenia, bowiem okazuje się, że dowcipnisiami byli dwaj szesnastolatkowie z rodzin tzw. patologicznych - specjalnej troski.
Zostali zidentyfikowani dzięki obserwacji logowania się telefonu z którego zgłaszano rzekomy wybuch.
(Więcej informacji nie ujawniamy, aby nie wzbudzać złych sensacji).