SHANTA REI - Zagrali, zaśpiewali, pieniążki dla Bartka zebrali

Takie koncerty jak ten sobotni w Jazz Clubie staną się chyba niedługo tradycją w Jaworznie. Nie brakuje tu bowiem miłośników szant, czy poezji śpiewanej, dlatego też knajpa pękała w szwach (prawie).

A być może dlatego, że na scenie gościły wyjątkowe gwiazdy. Swoje umiejętności muzyczne przez długie tygodnie szlifowali i próbowali połączyć w całość jaworzniccy entuzjaści zabawy dźwiękami - Aleksander Tura, Marek Długopolski, Artur Jakóbik i Sławek Wilim. Chwytliwymi piosenkami rozgrzewała publikę świeżo upieczona grupa - o jakże świetnej nazwie - Shanta Rei, składająca się właśnie z tych jegomościów. Panowie zaserwowali widowni potężny zbiór - bo aż 27 - utworów o tematyce i rytmie żeglarskim, ale nie tylko.

W większości skoczne, chwackie melodie, z rzadka przeplatane bardziej spokojnymi, melancholijnymi utworami, przypadły do gustu nie tylko wilkom morskim.

Bawili się młodzi, starzy, kobiety, dzieci i mężczyźni, którzy chętnie śpiewali i klaskali wraz z zespołem. Ważnym punktem koncertu była zbiórka pieniędzy dla chorego Bartusia Sarana, podczas której udało się odliczyć całkiem pokaźną sumkę, bo aż 640 złotych.


Wśród piesni żeglarskich były stare dobre przeboje w tej kateorii, czyl, że wymienimy kilka "Szkuner I'M Alone", Paddy west,", Green Horn", "Dziki włóczęga", "Barmanka z Vancouver", "Mewy", "Yacht Rock and Roll". "Szczęśliwy powrót", "Uderz w dzwon", "Stary Harpunnik", Czy "Kubański szlak", z repertuaru takich gwiazd gatunku, jak Smugglers, Packet, Mechanicy Szanty, Jurek Porębski, Tomek Opoka, EKT Gdynia. Były też własne kompozycje, które zapewne będą w kolejnych występach również grane, aby wejść do stałego repertuaru.
Utworów mnóstwo a i tak publiczność pytała o kolejne znane i mniej znane tytuły.
Czekamy na kolejne popisy jaworznickich bardów i już wiemy, że okazja ku temu będzie już w kwietniu.
Dziękując publice za przybycie i za hojność dla naszego "podopiecznego" Bartusia Sarana, szantymeni zapraszają na kolejne tego typu spotkania.
ZDJĘCIA: EMILIA