Felieton z Piątkiem - dziś pierwszy artykuł z nowego cyklu
- Autor Alex
Zaprosiliśmy do współpracy kilku jaworznian - ludzi, którzy oprócz tego, że są aktywni w środowisku lokalnym, miejskim i szerszym, którzy potrafią patrzeć na rzeczywistość w sposób obiektywny, pozbawiony uprzedzeń, ale zarazem są konsekwentni w wyrażaniu swoich opinii i umieją rzeczy nazwać po imieniu.
Cykl, który proponujemy będzie, tak planujemy, cyklem piątkowym, z wyjątkami weekendowym, ale został nazwany trochę przekornie "Felieton z piątkiem".
Kto będzie w nim pisał?
Dziś zdradzamy tylko jedno nazwisko, aby jednak nie pozbawić czytelnika elementu oczekiwania - niespodzianki.
Zapraszamy do działu Piątek z felietonem który swoje miejsce ma z prawej strony - tuż obok głównych newsów.
Dziś temat związany z pewna gazetą, i dziennikarzach, którzy wg felietonisty "mają was wszystkich za ciemny lud"
Myśl ludu za siebie. Nie daj się tumanić!
A tu bezpośredni link do cyklu, w którym znalazło się również kilka dotychczasowych felietonów.
http://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=itemlist&layout=category&task=category&id=9
- Dział: Felietony
- Autor Tomasz Tosza
- Dodaj komentarz
FELIETON Z PIĄTKIEM
Dziś felieton Tomasza Toszy.
Były dziennikarz, wielokrotnie nagradzany
(m. inn. Dziennikarz Roku)
dziś główny specjalista w Urzędzie Miejskim
w Jaworznie.
Doskonałe wyczucie pióra, dziennikarska swada, konsekwencja w działaniu, umiejętność spojrzenia obiektywnego, kompleksowego.
Rozwaliła mnie czołówka dzisiejszej czerwonej gazety. Oni naprawdę mają was wszystkich za ciemny lud. Opowiedziana przez nich w skrócie historia brzmi tak ? dzielni posłowie opozycji zaproponowali poprawką do budżetu państwa zabrać 10 milionów na walkę z korupcją i przeznaczyć je na projekty DTŚ Wschód, którego Jaworzno jest liderem. Źli rządzący nie dali. Niedobry rząd. Niedobry.
Na weekend - Powyborczy komentarz refleksyjny
- Dział: Felietony
- Autor MJ
- Dodaj komentarz
"Polityka to jest tyka przywiązana do patyka. Od patyka do patyka - to jest cała polityka" - krążyło w międzywojennej Polsce powiedzenie. A dziś?
Po trwającym kilka miesięcy procesie polaryzowania ludzi, wedle ich poglądów na temat władzy, przychodzi refleksja dotycząca naszych relacji, które nabierają dziwnego odcienia, zależnie od upodobań innych. Internet ułatwia nam umieszczanie znajomych po tej, czy tamtej stronie, co połączone jest z szufladkowaniem.
Z łatwością wyrażamy swoją pogardę lub uwielbienie dla którejś z opcji politycznych, jednocześnie patrząc z politowaniem na tych, którzy ośmielą się swoim nazwiskiem podpisać na portalach społecznościowych pod kandydatem, którego my nie popieramy.
Nagle któryś ze znajomych pisząc, że pozostaje nam emigrować, okazuje się być niemądrym, bo opowiedział się nie po tej stronie, inny, który cieszy się, że wygrał jego kandydat, również dostaje po głowie, bo jak można chcieć palenia na stosach i państwa kościelnego.
Internet trochę nam komplikuje relacje i stał się narzędziem, które z łatwością rzuca cień na ludzi, których znamy od dawna, a którzy nagle okazali się nie być po naszej stronie.
Wśród całego tego zamieszania chyba zabrakło nam dystansu.
Wszyscy jesteśmy już tak nasiąknięci polskim politycznym bagienkiem, że szacunek do innych uzależniamy od ich wyborczych preferencji.
Krytykujemy każdą postawę różną od naszej i niech każdy sobie odpowie na pytanie, ile razy po ogłoszeniu wyników, śledząc wpisy znajomych, szepnął lub pomyślał o kimś "idiota"...
Śmieciowa manipulacja informacją
- Dział: Felietony
- Autor MJ
- Komentarze (1)
Z uwagą dotyczącą wiadomości na temat utraty zniżki śmieciowej dla rodzin wielodzietnych, opublikowanej przez jeden z portali, zwrócił się do nas czytelnik, który zauważył mało precyzyjne sformułowanie informacji o "sprawcach" takiej decyzji.
Czytelnik uważa, że powinno się w pierwszych słowach artykułu napisać o zmianie w ustawie, a nie sugerować, że to właśnie w Jaworznie rodziny wielodzietne są poszkodowane, bo tworzy to mniemanie, że to Jaworzno coś odbiera mieszkańcom.
Przyjrzeliśmy się konstrukcji informacji i mamy wrażenie, że uważny czytelnik ma rację.
Jaworznickie zasady przewidywały na mocy uchwały Rady Miejskiej z sierpnia 2013 roku opłatę 8 złotych od osoby miesięcznie za gospodarowanie odpadami, pod warunkiem, że zostanie zadeklarowana ich segregacja.
Co z nami? Bo emerytur to mieć chyba nie będziemy
- Dział: Felietony
- Autor Alex
- Dodaj komentarz
W ramach wspomnień postanowiłem spisać kilka luźnych myśli jakie nawiedzają mnie w wyniku obserwacji rzeczywistości. Oto one.
Rządzący nami: ustawodawcy, władza wykonawcza, wciąż opracowują plany naprawcze, reformy kolejnych dziedzin gospodarki i usług, aby żyło się lepiej. Komu, to już inna sprawa, ale fakt faktem, że będąc aktywną, władza sprawia wrażenie, że strasznie jej na pomyślności Polski zależy, a dobro obywatela jest jej najważniejszym priorytetem w działaniach.
Kompromitacja poprzez frustracje
- Dział: Felietony
- Autor Komentarz redakcyjny
- Komentarze (1)
Nie dla dobra miasta, ale przeciw. Jaki temat by nie był wałkowany na sesji, opozycja jest przeciw. Na zasadzie takiej, na jakiej żona w czasie śmiesznych dni, zapytana o to, dlaczego nagotowała trzy garnki zupy ogórkowej odpowiada: "Bo tak".
Po prostu dla jaworznickiej opozycji nie ma czegoś takiego jak dobro miasta, praca dla mieszkańców, bądź nawet zachowanie twarzy. Są natomiast frustracje i o nich traktuje ten tekst.
Jest przemożne parcie do "przywalenia" w prezydenta, jego współpracowników, w radnych koalicji nawet za cenę totalnej kompromitacji. Bo jak nazwać wystąpienie jednej z radnych, która uparła się, żeby fakt odzyskania od fiskusa kilkuset tysięcy złotych dla miasta, uznać za porażkę i niejako winę urzędników i prawników.
Ponieważ wina to ewidentna systemu podatkowego, a ten firmuje partia, której wielbicielką radna od niedawna bez wątpienia jest, to należy, jak widać, wybielić rządzących i ustanawiających prawo, nawet za pomocą paralogicznego rozumowania i tłumaczenia od (...) dziwnej strony, niezrozumiałej prawdopodobnie nawet dla samej tłumaczącej.
Nowomowa
- Dział: Felietony
- Autor Alex
- Dodaj komentarz
Co jakiś czas pojawiają się w obiegu słowa, określenia, terminy, które powtarzają wszyscy, przy każdej okazji, nie siląc się na własną indywidualność. Nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że z tego powodu stają się bezbarwni, a ich wypowiedzi mało ciekawe.
Słowa takie można podzielić na mniej więcej dwie grupy pod względem, nazwijmy to, pochodzenia.
Grupa pierwsza, to te, ukute przez media, polityków, słyszane po stokroć w radiu, telewizji.
Wystarczy, że jakiś polityk posłuży się raz, czy dwa razy, nowym zlepkiem liter, a już po jakimś czasie w ten zlepek swoje wypowiedzi ubierają wszyscy ważni, a za nimi my. Stajemy się przez to, z reguły we własnych oczach, bardziej wiarygodni, myśląc, że słuchacz poważniej potraktuje nasze wywody na dany temat.
Nic bardziej błędnego, bo najczęściej jest tak, że co subiektywnie nas podnosi w czach ogółu, niestety rzeczywiście staje się utrapieniem dla otoczenia, które nie dość, że również jak katarynka powtarza dane słowo, to wścieka się, że robią to inni, bo to przecież on sobie umyślił taki styl i sposób wysławiania.
Coś jest nie tak... O kulturze gorzko...
- Dział: Felietony
- Autor Alex
- Dodaj komentarz
Nigdy miasto nasze nie było jakimś bardzo skoncentrowanym organizmem, choćby z powodu ogromnego terytorium, jakie zajmuje, ale nigdy też nie można było powiedzieć o Jaworznie - pustynia kulturalna.
?Nic się nie dzieje, wszyscy się nudzą", za słowami młodzieżowej piosenki, jak katarynka powtarzają niektórzy, pomimo faktu, że tak władze, jak i osoby animujące kulturą w mieście, pracownicy centrum kultury, ale i hobbyści, pasjonaci, których w Jaworznie nie brak, wychodzą z siebie obmyślając, czym gawiedź przyciągnąć na koncert, spektakl, wernisaż... i jeszcze nie znalazł się taki, który by gustom naszych mieszczan potrafił dogodzić.
Wspomnienie Dnia Kobiet
- Dział: Felietony
- Autor Alex
- Dodaj komentarz

Ha ! nawet i nasze, krajowe, cieszyły się wielkim powodzeniem, bo tego nigdy nie było za wiele.
No i oczywiście okazja do świętowania, a ponieważ dla panów każdy pretekst jest dobry, toteż po spełnieniu obywatelskiego obowiązku można było iść z kumplami na piwo, czy też coś mocniejszego, aby ów dzień uczcić.
Rewanż
- Dział: Felietony
- Autor Alex
- Dodaj komentarz

Embargo na rzetelną informację było dość skuteczne i gdyby nie zachodnie ośrodki: Radio Wolna Europa, Głos Ameryki z Waszyngtonu czy też Sekcja Polska Radia BBC, oraz podziemna, pantoflowa poczta, nikt ze zwykłych śmiertelników nie zdawałby sobie sprawy z powagi sytuacji.
Rząd Stanów Zjednoczonych, niezależnie od osoby sprawującego urząd prezydenta, był zawsze konsekwentnie przeciwny komunistycznym władzom państw bloku wschodniego, jednak nigdy nie był przeciwny narodom sterroryzowanym przez jedynie słuszny moskiewski zamordyzm.