Naiwniacy i cwaniacy - Drwal - Z dystansu - Felieton

czwartek, 02 września 2021 11:29
Autor Drwal

Jakiś czas temu w Jaworznie ogłoszono powołanie struktur powiatowych nowego ruchu społeczno-politycznego Szymona Hołowni Polska 2050. Zanim powstały struktury na poziomie ogólnopolskim wszyscy wierzyli, że idzie nowe. Gdy wejść głębiej w to zagadnienie okazuje się, że nowe wcale nowym nie jest.

Podobna sytuacja miała miejsce w naszym mieście. Zebrała się elita polityczna Hołowni w Jaworznie i ogłaszają… Ale cóż to?! Posłowie do niedawna zasilający szeregi Platformy Obywatelskiej byli tymi, którzy występowali pod szyldem Polska 2050 i ogłaszali powołanie nowych lokalnych struktur. Wśród mieszkańców zdziwienie, konsternacja i swego rodzaju pomieszanie z poplątaniem.|
Grafika rawpixel.com - pl.freepik.com

Ale najlepsze dopiero miało nadejść. Zaczęli ogłaszać i co się okazuje? Jednym z tzw. lokalnych liderów w Jaworznie tegoż ruchu zostaje dotychczasowy wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, najbardziej zagorzały i wytrwały działacz PO, osoba, która na cel w ostatnich latach wzięła sobie krytykę przeciwników politycznych robiąc to w cyniczny, bezwzględny i mało elegancki sposób, rodem z soku z buraka.

Ale czy w tym wypadku z cwaniactwem politycznym mamy do czynienia tylko w naszym mieście? Ostatnio słyszeliśmy jak podobny przykład miał miejsce u naszych sąsiadów w Chrzanowie. Obecny burmistrz – szef lokalnych struktur PO zadeklarował, iż przechodzi do ruchu Hołowni. Na myśl przychodzi pytanie, o co chodzi?

Być może Ci z większym wyczuciem stwierdzili, że Platforma Obywatelska pod dowództwem Tuska to dryfująca łajba bez steru i z dziurą w pokładzie i chwycili ostatnie koło ratunkowe jakim jest nowy ruch polityczny, żeby nie pójść na dno i wpaść do politycznej mogiły? A może to utajona gra obu frakcji, ażeby zebrać bardziej centralny elektorat po tym, jak Platforma pod dowództwem Schetyny i Budki skręciła ostro w lewo?

Tego pewnie dowiemy się wkrótce, ale w przeszłości mieliśmy już tzw. wynalazki polityczne np. Wiosnę czy Nowoczesną. Tu niestety nie mamy do czynienia z niczym nowoczesnym, a na pewno nie nowym i wszystko wskazuje na to, że zamiast do wiosny zbliżamy się bardziej do jesiennego przesilenia. Ci, którzy ślepo i naiwnie uwierzyli w zmianę, rozkwit czegoś nowego, szybko przekonają się, że aby coś dobrze wyrosło potrzebna jest dobrej jakości świeża gleba, a tu niestety mamy do czynienia z politycznym nieurodzajnym POdłożem.

Drwal