Menu

ogłoszenie bezpłatne

 

Satyra w krótkich spodenkach - Z dystansu - Felieton

  • Autor  Drwal
Satyra w krótkich spodenkach - Z dystansu - Felieton

satyraw krotkichspodenkach 1200W miniony wtorek Sejm przyjął ustawę w sprawie ratyfikacji zasobów własnych UE, która otwiera Polsce drogę do 770 miliardów zł z Unii Europejskiej. To nie są oczywiście pieniądze, które nagle spadają nam z nieba…bo stosując duże uproszczenie należy stwierdzić, że pochodzą one ze składek poszczególnych krajów członkowskich, co w konsekwencji oznacza, że z naszych portfeli – jednakże to dodatkowo uzasadnia konieczność sięgnięcia po nie.


fot:wayhomestudio - pl.freepik.com
Kryzys wywołany COVID 19 odbił swe piętno na każdej gałęzi gospodarki dlatego posiadanie zasobu finansowego na ponowne rozkręcenie łańcucha inwestycji, czy wsparcie samorządów jest koniecznością dla każdego, komu bliskie są sprawy obywateli jego własnego kraju.

 

Niestety taki stan rzeczy nie jest oczywisty dla wszystkich polityków, a w szczególności dla tych krzyczących „ja wiem jak to zrobić!” i o ile nie dziwi tu postawa „eurosceptycznych” ugrupowań, które były w trakcie głosowania „wierne” swoim ideom to stanowisko rzekomo proeuropejskiej Koalicji Obywatelskiej (Platformy Obywatelskiej) jest nie tyle zaskoczeniem co potwierdzeniem ich działań nastawionych na prowadzenie politycznych wojenek. Jeszcze kilka miesięcy temu Borys Budka widząc „tarcia negocjacyjne” pomiędzy polskim rządem a Brukselą, licząc że premier Morawiecki stanie okoniem wobec UE, zarzekał się: „Koalicja Obywatelska daje gwarancję poparcia w parlamencie Funduszu Odbudowy”. Jakże szybko te słowa zostały zweryfikowane przez wtorkową rzeczywistość. Dziś można sobie zadać pytanie czy na skali „proeuropejskiego sceptycyzmu” Koalicja Obywatelska stoi tuż za Konfederacją czy już ich wyprzedzili?

Próba ratowania wizerunku PO za wszelka cenę nie powiodła się, a łajba zwana Koalicją Obywatelską nabiera wody jak Titanic, raz po raz dostając prztyczki w nos od swoich „sojuszników”. Megalomania platformy pretendującej do bycia liderem opozycji została brutalnie skonfrontowana z realiami, gdy Lewica chcąc zrealizować swoje postulaty wyborcze postawiła wyższość potrzeb społecznych ponad partyjne podziały, zostawiając tym samym ekipę spod znaku „pomarańczowej emotki” w… w szczerym polu. Tak naprawdę to rzekome „przywództwo opozycyjne” koalicji nie istnieje już od dawna co potwierdzają od dłuższego czasu kolejne sondaże wyborcze. Okręt PO tonie, a jego pasażerowie szukają miejsca na innych jednostkach w myśl zasady ratuj się kto może i nie ma się co dziwić, bo czego można się spodziewać po kapitanie „w krótkich spodenkach”?

Na koniec jeszcze jedna refleksja –szkoda, że poseł Wojciech Saługa „głosując przeciw Funduszowi Odbudowy” popłynął „z prądem” jego partii i nie wykazał się w tej kwestii zaangażowaniem, by jak wielu innych opozycyjnych parlamentarzystów porzucić polityczne spory na rzecz dobra wspólnego. Być może teraz rozpocznie się dorabianie ideologii do tego „dlaczego tak musiał postąpić”? No bo przecież coś wyborcom trzeba powiedzieć jak zapytają…

Drwal                            

Powrót na górę

Kultura

Polskie portale

INSTYTUCJE

Follow Us