Kolejny Wielki odszedł do Pańskiego Teatru
- Autor Alex
Krzysztof Kowalewski wielki ciałem i wielki aktorstwem pożegnał się ze światem. Miał 83 lata i w swoim życiu utrwalił się w świadomości bywalców teatrów i wielbicieli kina niezliczoną ilością ról w produkcjach wielkich polskich reżyserów.
Zaczął od roli w Krzyżakach z roku 1960, a zakończył na "Amatorach w roku 2020. Pamiętamy go z filmów Stanisława Barei, Jerzego Hoffmana: Hochwander, Zagłoba i wielu wielu innych.
Krzysztof Kowalewski znany również radiosłuchaczom z nieśmiertelnego słuchowiska Jacka Janczarskiego: "Panie Sułku, kocham pana".
Aktor zostawił też ślad w Jaworznie, kiedy to w roku 2006 na deskach Teatru Sztuk zagrał komedię "Czapa, Czyli śmierć na raty".
Artykuły powiązane
- Nie żyje kochany przez wszystkich Arnold Boczek
- Spektakl "Porwanie" w gwiazdorskiej obsadzie
- Mańka z Czerniakowskiej. Bardzo smutna komedia - Po premierze.
- Zespół Aktorski Proscenium przedstawił spektakl teatralny „Bunia”
- Bajka wg Čtvrtka - autora Rumcajsa - zapraszamy dzieci
- Czy było cacy? To wie publiczność - nie zdadzamy fabuły!
- Przepraszam, nie przeszkadzam? - Premiera już 16 czerwca