Dzień wróbla - Kochajcie dziewczęta wróbelka...
- Autor Alex
W Dniu Wróbla, aj jakże, z wielkiej litery, proponujemy przyjrzenie się temu małemu stworzeniu, wyjątkowo sympatycznemu i umilającemu nam czas podczas wędrówek, podczas pielęgnowania grządek w ogrodzie, abo w czasie wypoczynku.
Dzień wróbelka w Jaworznie
Wróbel to jeden z najbardziej rozpowszechnionych gatunków na świecie, zasiedlający niemal wszystkie kontynenty. Polskę zamieszkuje od 5 do 7 mln par wróbli. W miastach jest bardzo popularnym ptasim sąsiadem człowieka, ale jego populacja miejska wyraźnie maleje. Naukowcy ciągle szukają pełnego wyjaśnienia tego zjawiska.
Największy wpływ na spadek liczebności wróbla w miastach może mieć mniejsza dostępność miejsc lęgowych. Wróble chętnie zakładają gniazda w szczelinach budynków, za rynnami, na poddaszach i stropodachach. W wyniku remontów i prac ociepleniowych takich miejsc jest coraz mniej. Z tego też względu w dzielnicach, gdzie dominuje starsze budownictwo wróbla spotkać możemy częściej.

Tak czy owak, wróbelek to nasz przyjaciel, a o tym że potrzeba szanowania tej istoty jest w nas zakorzeniona informował Konstanty Ildefons Gałczyński w swoim wierszu... "O wróbelku"
Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istota niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
Lecz nikt nie popiera wróbelka
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
........................................................
kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie do jasnej cholery!
Oczywiście pamiętamy również o wróbelku Elemelku, którego różne przygody opisała Hanna Łochocka. Oto fragment jednej z nich.
Rzekł wróbelek Elemelek:
- Chcę nauczyć się literek. Jakże to? Analfabeta? Niepiśmienny? Och, gdzie tam! To już wolę, choć w mozole, siedzieć w szkole w uczniów kole i od jutra, wiedzcie o tym, zabieram się do roboty.
Właśnie sowa wraz z dzięciołem założyli w lesie szkołę, i to nawet nie daleko, na pagórku, tuż za rzeką. Po cóż się namyślać wiele? Umył dziobek Elemelek, przetarł oczy, strzepnął piórka i frr! Ot- za rzeczką górka .
Rzekł dyrektor, stary dzięcioł:
- Przyjąć cię do szkoły? Z chęcią! Dziobek czysty masz, wróblasku, oczka bystre, pełne blasku, byleś pilny był, wytrwały, będziesz uczniem doskonałym.
W szkole uczy pani sowa. Mądra głowa, ani słowa! Okulary ma na dziobie i pazurkiem ostrym skrobie różnych liter piękne wzory na tablicy z ciemnej kory.