Co się stało z naszą klasą? Wspomnijmy "Szóstkę" szkołę symbol w Jaworznie
- Autor Alex
Budynek ten wystawiony został przez jaworznickie gwarectwo węglowe za prezydentury dr Feliksa bar. Oppenheimera i zbudowany przez przedsiębiorstwo budownicze Michała Guzikowskiego i Pawła Hanauska w roku 1912.
Tak brzmi napis grawerowany na marmurowej płycie u wejścia do byłej Szkoły podstawowej nr 6. dodajmy, u wejścia od strony zachodniej.
Dopiero później stronę wschodnia uczyniono tą bardziej reprezentacyjną. i tu dzieci wchodziły na zajęcia lekcyjne.
Mistrzem w kaligrafii rzemieślnik piszący ten napis, nie był. Dzielenie słów na tego typu upamiętnieniach już wtedy nie było szczytem elegancji, ale cóż, może się komuś spieszyło, a materiał (marmur) drogi i nie poprawiano po kimś, to spartolił robotę.
Poza tym aby odczytać tę jednozdaniową inskrypcję trzeba się namęczyć bo jest kompletnie niekontrastowa w stosunku do podłoża.
Ale udało się.
Wtajemniczeni wiedzą jak wejść do budynku, stąd i nam udało się pokonać barierę, zapewne niezbyt legalnie, ale szkód nie uczyniliśmy, a archiwum dotyczące tego obiektu jest i może komuś przypomni szkolne czasy.
Wbrew wszystkiemu, w szkole jest... bardzo kolorowo... rzec można nawet, Ze wesoło., tylko jednocześnie przeraźliwie pusto..
Zapraszam do przeczytania artykułu, który opublikowałem 27 lipca 2017 roku na temat "SZÓSTKI". Dziś dochodzą zdjęcia niemal wszystkich wnętrz budynku.
Może ktoś pozna swoja klasę, swój rysunek na ścianie, albo po prostu wspomni mile swój najpiękniejszy okres życia.
GALERIA ZDJĘĆ I TYCH SPRZED KILKUNASTU MIESIĘCY I TYCH NOWYCH Z 18 GRUDNIA 2018 ROKU ZNAJDUJE SIĘ NA KOŃCU ARTYKUŁU
2017-07-27
Fakty o tym budynku można znaleźć albo w literaturze papierowej, albo w internecie.
Ta papierowa bardziej przemawia do wyobraźni. Bo ma pewien specyficzny klimat, dotyk, zapach, pamiętający czasy, kiedy został wyprodukowany, zadrukowany i skojarzony w introligatorni w książkę.
Jaki zapach tam dziś się unosi? Trudno stwierdzić, bo ogrodzenie dość szczelne, a bramy zamknięte na wiele kłódek. Czy to zapach książek, nauki zaraz po wojnie, twardej ideologii socjalistycznej, znienawidzonej, a może jeszcze z czasów wojny, gdy Niemcy urządzili tam obóz dla jeńców angielskich?
Książka z której pochodzi stare zdjęcie szkoły podstawowej nr 6 została wydana w roku 1970, kiedy to obchodzono 25 lecie Liceum Ogólnokształcącego w Jaworznie.
Grunwaldzka 182 - szkoła w której dziś, jak widać na zdjęciach, wiatr po klasach tańce wywija, śwista, smaga ściany, owiewa sprzęty, które jeszcze tam są, a kiedy dmuchnie mocniej, obróci w jedną i w drugą stronę okiennicami, a wtedy kolejna szyba pęka, potem wypada i bezszklany oczodół patrzy na zmieniające się otoczenie, sam pozostając niewzruszonym. Wśród czerwonych cegieł są jeszcze symbole szkoły - nauki. Na elewacji jest ich ponad dwadzieścia.
Pamiętam jeszcze czasy, kiedy szkoła tętniła życiem, bo w czasach nauki w latach 70 odwiedzaliśmy ją z okazji albo jakichś rocznic, akademii, albo z okazji konkursów, olimpiad przedmiotowych.
Ponieważ rodzina była rodziną nauczycielską, dane mi było poznać wielu przedwojennych "belfrów" wspaniałych wychowawców, pedagogów.
Jako wnuk kierownika szkoły podstawowej numer 7 na Osiedlu Stałym, Władysława Pawłowskiego i Polonistki Józefy Pawłowskiej, znałem wielu nauczycieli z tamtych czasów, nauczycieli powojennych, którzy jednak mimo konieczności dostosowania się do nowego, po wojnie ustroju, w domowych zaciszach, podczas spotkań towarzyskich wspominali czasy przedwojenne i z wielkim żalem mówili o czasach "obecnych", w których przyszło im żyć, ściszając głos przy małym brzdącu, bo kto wie, gdzie nieświadome dziecko mogło wynieść to, o czym rozmawiało się wtedy nielegalnie.
A byli to Profesorowie Pius Jabłoński, Karol Siwadłowski, Irena Paryzek, Ludwika Sowa, Teofil Melnyczuk, Maria Waluga i inni, których dziś już tylko wspominamy. O tej szkole, o budynku, kiedy jeszcze nie był szkołą opowiadali bardzo często, wspominając ówczesne ich młode czasy.
Szkoła - budynek - symbol w Jaworznie, dziś niszczeje, w sposób smutny, ale w każdym miejscu widać nadzieję, Bo to budowla silna, przedwojenna, o solidnych murach, trwała.
Być może kiedyś, a może w niedługim czasie, zostanie w jakiś sposób zabezpieczona przynajmniej w sposób, który nie pozwoli całkiem przemoknąć, przemarznąć, zagrzybieć i kiedyś runąć.
Obecnym dysponentom tego obiektu polecamy, bo to jedno z niewielu miejsc świadczących o naszej miejskiej historii.
https://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1511:co-sie-stalo-z-nasza-klasa-wspomnijmy-szostke-szkole-symbol-w-jaworznie#sigProId4cd91250b8
https://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1511:co-sie-stalo-z-nasza-klasa-wspomnijmy-szostke-szkole-symbol-w-jaworznie#sigProId7aad3dd538
Artykuły powiązane
- "Wolność można odzyskać, młodości nigdy" - Zmarł Bogusław Wincenty Pyka - więzień polityczny okresu PRL
- "Utracone oblicza" plenerowa wystawa w Jaworznie
- Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego zaprasza na Dzień Otwarty
- Czy cytryna jest kwaśna? - Laboratorium Kopernika w Jaworznie
- Skwer im. kpt. Stanisława Nowakowskiego
- 2 maja - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
- Słoneczna - wspomnienie ważne dla pokolenia 50+. Dziś to już inny świat