Mamy swój, nasz własny, jaworznicki szkieletor

czwartek, 11 maja 2017 22:12
Autor Alex

Pawilon na Podłężu bezsprzecznie kojarzony za lat 70, 80 z Pewexem, który tutaj był doskonale zaopatrzony. Wszystko, co do polski zostało sprowadzona z ameryki tutaj można było kupić. Sklep był dużo większy niż ten na dzisiejszej ulicy 11 listopada. (wcześniej ta ulica nosiła imię człowieka będącego hańbą ludzkości, katem Rosji - Lenina)

Przy peerelkach, czyli dzisiejszej Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego był pawilon z dużym peweksem w którym posiadacze bonów towarowych, albo dolarów, które w naszym kraju były walutą nielegalną, mogli kupić spodnie, byty, artykuły elektroniczne alkohole i papierosy,

Chyba najtańszym towarem była guma do żucia "Donald", którą nastolatkowie kupowali za zakupione za kiesoznkowe, bony u koników okupujących każdy róg pawilonu.

Na ironię, potem w miejscu Peweksu rezydował lumpex, czyli w zasadzie sklep oferujący też zachodnie towary, tyle że używane, ale dobrze uprane i przede wszystkim za nasze złotówki.

Był spożywczy, zegarmistrz, elektryczny, apteka, pralnia...

Dziś ... jest pustka, która pewnie zostanie wypełniona czymś współczesnym. na tablicy informacyjnej znajdujemy znana formę, która w Jaworznie posiada galerię. Czy tu też powstanie jakaś namiastka pasażu handlowego?

Przekonamy się pewnie niedługo.

Dziś proponujemy kilka zdjęć obrazujących, jak w tytule - jaworznicki szkieletor - podobnie jak pierwowzór - na razie... straszy.