Zapomniana Tarka
- Autor Alex
Artykuł z roku 2009

Czy aż tak bardzo zapomniana?
W niedzielne południe wjeżdżając na teren dawnego Ośrodka Wypoczynkowego Kopalni Jaworzno natrafiamy na pusty parking i zamknięty na kłódkę szlaban. Uwagę zwraca nadzwyczaj dobry stan tejże kłódki. Nie jest możliwe, żeby przetrwała ona zimę nie rdzewiejąc. Idziemy więc dalej bitą drogą , w stronę byłego kąpieliska. Z prawej widać pozostałości po koszach do gry w koszykówkę, z lewej, między drzewami domki campingowe, a na centralnym miejscu coś, co było kiedyś sceną, mała estradką, na której dawnymi czasy występowały zespoły, a wokół urządzano sporo atrakcyjnych zabaw, konkursów. Tylko rozkład zabudowań i ścieżek przypomina dawne czasy świetności najbardziej obleganego latem miejsca w Jaworznie, posiadającego dość dobrze, jak na owe czasy zorganizowaną strukturę - gastronomię, zaplecze hotelowe i socjalne. Wszystko dziś zaniedbane, okna pozabijane deskami, a gdy zajrzeć do wnętrza campingów, widać albo przerażający bałagan, śmietnik, albo nie widać nic oprócz ścian i podłóg.

Na początku lat siedemdziesiątych, jaworznickie zakłady pracy, w tym kopalnie, czy Azot, organizowały dla dzieci pracowników tak zwane półkolonie, dziś zastąpione "zorganizowaną formą wypoczynku". Polegało to na tym, że codziennie przez czas turnusu, dzieciaki zostały dowożone tutaj zakładowymi autobusami i pod opieką wychowawczyń spędzały letnie dni.
A było co robić.

Z czasem dno kąpieliska zaczęło pokrywać się mułem, ale jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych coraz mniejsza plaża - niestety powoli wszystko zarastało trawą i krzewami - zapełniała się golasami, podkreślającymi, że sto razy bardziej wolą Tarkę od Sosiny i Dziećkowic.
Niestety nastały czasy, kiedy kopalnia przestała się interesować zarządzanym przez siebie terenem i obiekt zaczął popadać w ruinę. Kilka osób próbowało wydzierżawić domki, i wynajmować je chętnym, ale brak środków nie pozwalał na ich konserwację i utrzymanie w należytym higienicznym stanie. Jak mówi dzisiejszy dozorca, w środku drewnianych domków czuć stechliznę, drewno butwieje, a urządzeń sanitarnych wogóle nie ma.
Kilka drewnianych budynków jeszcze niedawno służyło gościom, ale i one stoją puste.

W bezpośredniej bliskości autostrada A4 z węzłem autostradowym Jaworzno Jeleń o ograniczonej możliwości wjazdu. Z terenem nieruchomości graniczy kompleks stawów Bielnik z nieczynnym kąpieliskiem na terenie którego znajduje się niedokończony budynek wczasowo - rekreacyjny z kręgielnią. Teren nieruchomości w całości zalesiony. Pojedyncze domki kampingowe typu Brda, budynek gastronomiczno - administracyjny oraz kiosk handlowy".
Czytając taką "recenzję" trochę inaczej można sobie wyobrazić stan obiektu i jego otoczenia, a to przecież dziś zupełna ruina.
Ale zadowolonych, nawet z takiego stanu rzeczy, jest wielu.
Idziemy dalej w kierunku kąpieliska i oczom ukazuje się las samochodów i motocykli. Oto co kilkanaście metrów naokoło kilku stawów połączonych ze sobą groblami, siedzą faceci z kijami i... łowią ryby.
Bardzo chętni do rozmowy przyznają, że stworzone na tym terenie koło wędkarskie jest doskonałym pomysłem. Tu rozwiązała się tajemnica nowej kłódki przy szlabanie. Koło oferuje spokojny połów ryb - każdy kto do koła należy otrzymuje klucz do szlabanu, prawo wjazdu i moczenia kija.

Na grobli pomiędzy stawami stoi... latarnia morska... blaszana wieża, która powstała tu nie wiadomo kiedy i nie wiadomo po co. Ale skoro stoi, to dodaje miejscu pewnego uroku.
Tak naprawdę nikt nie wie, czyj jest cały teren Tarki. Prawdopodobnie należy dziś do jakiegoś nadleśnictwa, być może częściowo do zakładów, które korzystały zeń przed laty.

Jednak wbrew temu, co powyżej napisane, to do tej pory świetne miejsce na niedzielny spacer. Przyroda na wpół dzika, gdzieniegdzie między nogami czmychają kolorowe jaszczurki, fruwa sporo motyli, słychać ptaki, na wodzie widać dzikie kaczki, perkozy, a podobno w ubiegłym roku widziano nawet łabędzie. Ciszę nieznacznie burzą odgłosy pobliskiej autostrady, ale nie przeszkadzają one w wypoczynku.
W galerii poniżej nieco zdjęć z Tarki, zrobionych 19 kwietnia 2009 roku. Większość z nich przedstawia żałosny widok zaniedbania. Ale aby podziwiać przyrodę, wybierzcie się tam sami... Warto. Tarka nie jest całkiem zapomniana.
View the embedded image gallery online at:
http://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=97:zapomniana-tarka&Itemid=430#sigProId0a215db04d
http://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=97:zapomniana-tarka&Itemid=430#sigProId0a215db04d
Kilka zdjęć z Tarki 7 lat później - 27 marca 2016 r.
View the embedded image gallery online at:
http://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=97:zapomniana-tarka&Itemid=430#sigProId3740416d8b
http://www.mojejaworzno.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=97:zapomniana-tarka&Itemid=430#sigProId3740416d8b