Można? Można! - Felieton z Piątkiem - Andrzej Węglarz punktuje
- Autor Andrzej Węglarz
Tekst ten dedykuję wszystkim tym, którzy na naszych sesyjnych spotkaniach używają słów i wyrażeń nie pasujących do opisywanej rzeczywistości lub przedstawiających ją zupełnie jednostronnie, albo też zarzucających drugiej stronie kłamstwo i jak najgorsze intencje.
Najpierw słów kilka o kształcie punktu wnioski mieszkańców w nowej formie. Gdzie są dzisiaj ci którzy proponowane zmiany opisywali jako bezprecedensowy zamach na demokrację i prawa człowieka, przy okazji?
Zmiana statutu miasta w tym zakresie była koniecznością Dwie sesje pokazały, że wnioski można zgłaszać w sposób cywilizowany i nikomu nie dzieję się krzywda.
Przewodniczący informuje ile wniosków wpłynęło przed sesją, kto je złożył i czego dotyczą. Bez nerwów i emocji, bez niepotrzebnych słów, bez wylewania frustracji. W obydwu przypadkach rzecz cała trwała kilka minut.
Kto chciał, wniosek zgłosił i będzie on dalej procedowany zgodnie z przepisami prawa. Wszyscy ci którzy chcą załatwić swoją sprawę mają okazję ją załatwić. Ja się cieszę z tej zmiany. Liczy się przede wszystkim treść, a nie forma.
Kolejny problem który chcę tu poruszyć dotyczy prawie prokuratorskiego zacięcia niektórych radnych, którzy doszukają w działaniach instytucji miejskich przejawów korupcji i wprost mówiąc złodziejskich praktyk, nepotyzmu i patologii na skalę co najmniej międzynarodową. Jaworzno to średniej wielkości miasto w Polsce i gdzie nam tam do Chicago z czasów prohibicji.
Nie ten czas nie ta epoka ? choć kandydat na Eliota Nesssa jest przynajmniej jeden. Zarzuty czynione z tak dużego diapazonu najpierw dziwią i denerwują. A potem powtarzane bez końca zwyczajnie nużą i śmieszą. Śmieszny się robi ten kto po raz dziesiąty zgłasza je. Ja zawsze wierzę ludziom, tak mnie nauczono i współczuje tym którzy wszędzie wietrzą spiski. Myślę, że dają przede wszystkim świadectwo o sobie i o tym jak zostali wychowani. Przysłowie polskie mówi, że: każdy sądzi po sobie. I jak zwykle jest w tym bardzo dużo racji.
To, że się z kimś nie zgadzam nie powoduję, że mojego interlokutora mogę zmieszać z błotem i nazwać go kłamcą. Staram się przedstawić swoje argumenty i spróbować zrozumieć czym się kieruje druga strona.
Ludzie mają prawo mieć rozmaite poglądy i wyrażać je w dowolny sposób, ważne żeby się szanowali. Zakładanie złej woli i zarzucanie kłamstwa drugiej stronie, na pewno nie jest budujące, nawet w dyspucie politycznej. Moim zdaniem pewnych określeń lepiej się wystrzegać. Może się bowiem okazać, że przewrotny los na przykład sprawi, że w połowie kadencji od obozu politycznego popierającego tegoż wielokrotnie obrażanego człowieka będzie zależeć czyjaś dalsza praca. Sądzę w takiej sytuacji, iż byłbym spokojniejszy o wynik głosownia gdybym wcześniej trochę więcej ważył słowa. Okazało się, że los jest naprawdę przewrotny. Nieprawdaż?
Andrzej Węglarz.Andrzej Węglarz
Z wykształcenia prawnik. W 1990 rada miasta powołała go na urząd prezydenta Jaworzna, reelekcję na to stanowisko uzyskał w 1994 roku. Funkcję tę pełnił do roku 1998. Od 2014 roku po raz kolejny został radnym Rady Miejskiej w Jaworznie z z ramienia Stowarzyszenia Jaworzno Moje Miasto
Artykuły powiązane
- Moja OPPA - Międzynarodowy Festiwal Bardów 2022 - felieton autorski
- O nauczycielach, reformach i dorosłych dzieciach
- Lotos - pamiętamy kto chciał sprzedać Rosjanom
- Demagogia goni demagogię, Drwal komentuje - felieton
- Parkingowy strzał w kolano - Felieton - Komentuje Drwal
- Opozycyjne drzewa
- Naiwniacy i cwaniacy - Drwal - Z dystansu - Felieton